Zaczyna się od jednej roślinki. Robisz zakłady sama ze sobą: ubijesz czy przeżyje? Jednak się udaje, więc kupujesz kolejną i następną. W końcu otacza Cię piękna domowa dżungla. Powstaje jednak pytanie – kiedy powiedzieć sobie dość?

Zaczyna się od jednej roślinki. Robisz zakłady sama ze sobą: ubijesz czy przeżyje? Jednak się udaje, więc kupujesz kolejną i następną. W końcu otacza Cię piękna domowa dżungla. Powstaje jednak pytanie – kiedy powiedzieć sobie dość?
Takie różne, piękne, charakterne, pełne ciepła, czasem niedoceniane i zagubione… Zawsze jednak wyjątkowe. Dzisiaj, Kobitko, mam dla Ciebie mały upominek – od dziewczyny dla dziewczyny. Zobacz, co przygotowałam.
Stworzenie domowej dżungli to moje małe marzenie, które skutecznie wprowadzam w życie od kilku miesięcy. Nie zawsze jednak tak było, a swoją przygodę rozpoczęłam od poszukania rośliny… dla opornych.
Tegoroczna jesień zachwyca słońcem, kolorami i ciepłem. Takie dni zachęcają do wychodzenia z domu i rozkoszowaniem się czasem spędzonym na świeżym powietrzu. A co jeszcze można robić w tym czasie? Mam dla Ciebie kilka inspiracji oraz małą niespodziankę.
Wydaje mi się, że każdy kolejny miesiąc przychodzi niespodziewanie. Dni mijają, a przecież trzeba pewne sprawy podsumować. Tradycja jest tradycją. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na „Koneserkowe tu i teraz”. A styczeń minął tak…